Ta winda to jej okno na świat, ale za grunt pod rampę płaci coraz więcej. Urzędnicy są bezradni, a ona bezsilna
61-letnia pani Grażyna korzysta z wózka inwalidzkiego. Ma zainstalowaną windę, by móc przez balkon wyjeżdżać z domu. Urząd Miejski w Słupsku nalicza jej opłatę za zajęcie czterech metrów kwadratowych trawnika na fundament dźwigu dla niepełnosprawnej. Kobieta musi zapłacić 74 złote rocznie, a ma 1080 złotych renty miesięcznie.