Wielkie derby Trójmiasta zakończyły się remisem 1:1. Wokół nich bardzo wiele się działo – zarówno na boisku, jak i wśród kibiców. Atmosferę podgrzewali piłkarze Arki na pomeczowej konferencji. – Niektórzy z Gdańska grali w piłkę, a inni po prostu płakali – zaznaczał Krzysztof Sobieraj.
Zablokowana obwodnica, sparaliżowane ulice, „mecz w siatkę racową” na trybunie. Spotkaniu Arki z Lechią w Gdyni towarzyszyła masa niebezpiecznych incydentów. Pierwsze po ponad pięciu latach derby Trójmiasta na antenie skomentowali słuchacze Radia Gdańsk.
Sześć osób zatrzymanych i zablokowana Obwodnica Trójmiasta. To efekt starć pseudokibiców, do którego doszło przed derbami w Gdyni.
– Zajmiemy się tą kwestią niezwłocznie. Nasza decyzja zapadnie nie później niż w środę 2 listopada – mówi o użyciu rac podczas derbów Trójmiasta przewodniczący Komisji Ligi Zbigniew Mrowiec.
Piętnaście osób w rękach policji po derbach Trójmiasta. Jak dowiedział się nasz reporter, to kibice Lechii Gdańsk.
Wielkie piłkarskie derby Trójmiasta na remis. Pojedynek pomiędzy Arką Gdynia a Lechią Gdańsk zakończył się wynikiem 1:1. Mecz obfitował w wiele ciekawych akcji, a gdańszczanie mogą sobie pluć w brodę, gdyż mieli gdynian na talerzu. Arka pokazała charakter i doprowadziła do remisu. W końcowym fragmencie czerwoną kartkę za głupi faul na Krzysztofie Sobieraju obejrzał Flavio Paixao.
O godz. 18:00 na stadionie miejskim w Gdyni rozegrano derby Trójmiasta. To był 36. derbowy pojedynek pomiędzy żółto-niebieskimi i biało-zielonymi. Bilans niezwykle wyrównany, stawka meczu ogromna. Lechia broniła pozycji lidera, Arka chciała przełamać ostatnią fatalną serię w piłkarskiej ekstraklasie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
