SŁUCHAJ ON-LINE

Żadna z drużyn, które mogły w piątek wywalczyć pewny awans do 1/8 finału, nie wygrała swojego meczu. A co za tym idzie, nadal nie znamy ani jednej reprezentacji, która zagra w fazie pucharowej. Z turniejem pożegnał się za to Katar – i zrobił to najszybciej w historii mistrzostw świata.

W sobotę, 26 listopada biało-czerwonych czeka drugi mecz podczas mundialu w Katarze. Po remisie z Meksykiem musimy zawalczyć o pełną pulę. Arabia Saudyjska przed turniejem wydawała się drużyną, która będzie „rozdawać punkty” grupowym rywalom. W ostatnim meczu pokazali jednak, że będą walczyć na równi z najlepszymi o najwyższe cele.

Awans do 1/8 finału mogą już piątek wywalczyć sobie reprezentanci Anglii, Holandii oraz Ekwadoru. Ekipy te wygrały swoje pierwsze mecze, a zdobycie kolejnych trzech punktów gwarantuje im wyjście z grupy.

Cristiano Ronaldo, strzelając bramkę w meczu z Ghaną, został pierwszym piłkarzem w historii, który strzelił gola w pięciu turniejach mistrzostw świata. Brazylijczycy w znakomitym stylu pokonali Serbię, jednak show skradł Richarlison, którego bramka bez wątpienia jest najpiękniejszą dotąd zdobytą podczas mundialu w Katarze. 

Ostatni mundial z udziałem Cristiana Ronaldo stał się faktem. Portugalczyk razem ze swoją reprezentacją w pierwszym meczu zmierzą się z Ghaną. Oprócz tego w akcji zobaczymy rekordzistów pod względem wygranych mundiali – Brazylię.

Japonia poszła śladami Arabii Saudyjskiej i pokonała faworyzowaną drużynę 2:1 w swoim pierwszym meczu w Katarze. Mistrzowie świata z 2014 roku mają teraz spory problem i ich wyjście z grupy stoi pod wielkim znakiem zapytania. Hiszpania odnotowała jedną z największych wygranych w historii mundialu, pokonując Kostarykę aż 7:0.