Puchar Polski, brązowy medal Mistrzostw Polski i tłumy na każdym meczu konsekwentnie przez kilkanaście lat. Tak jeszcze do niedawna wyglądała rzeczywistość kreowana przez koszykarską Polpharmę Starogard Gdański. Dziś zespół desperacko broni się przed spadkiem, w klubowej kasie brakuje środków, a zaniepokojeni kibice organizują zbiórkę pieniędzy.
Aleksander Załucki nie będzie dłużej zawodnikiem Polpharmy Starogard Gdański. Rzucający był niezadowolony z pozycji jaką pełnił w zespole. – Podpisałem kontrakt z Polpharmą, by te minuty otrzymywać. Może nie 15 minut, ale 7-8 na pewno – powiedział Radiu Gdańsk po meczu z Asseco Arką Gdynia.
Derby koszykarskie pomiędzy Asseco Arką a Polpharmą trudno nazwać równorzędną walką. Goście przyjechali do Gdyni makabrycznie osłabieni kontuzjami, a rotację wypełniali niedoświadczeni juniorzy. Gospodarze w odpowiedzi zaprezentowali Jogę Bonito w wersji koszykarskiej. Ostatecznie Asseco Arka zdeklasowała Polpharmę.
Sylwestrowa zabawa szykuje się klawo dla Trefla. Sopocianie wywalczyli utrzymanie w zeszłym sezonie, stworzyli nową jakość w obecnych rozgrywkach i pukają do czołówki Energa Basket Ligi. Szampan odkorkowany przez Asseco Arkę nieco zgorzkniał przez średnio udaną końcówkę roku. A Polpharma? Życzy sobie jednego, no może dwóch rzeczy – utrzymania i hojności darczyńców, bo bez nich nie będzie Ekstraklasy.
Euforia w Starogardzie Gdańskim po trzecim zwycięstwie drużyny w Energa Basket Lidze. Fani Kociewskich Diabłów na pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie czekali aż trzy miesiące. Victoria przyszła w najmniej oczekiwanym momencie, w meczu przeciwko Kingowi Szczecin, który zakończył się wynikiem 89:71.
Choć za nami 11. kolejek Ekstraklasy, wciąż znajdują się nazwiska dość ważne dla całej ligi, które nie trafiły do naszego zestawienia. Takim jest choćby Armani Moore z Asseco Arki, debiutant, a to przecież Mistrz Polski ze Stelmetem Zielona Góra oraz gracz, który próbował swoich sił w Indiana Pacers.
Astoria Bydgoszcz nie była drużyną skuteczną, czarującą i przyciągającą oko kibica. Przez trzy kwarty meczu w Starogardzie wręcz dorównywała Polpharmie w prezentowaniu nieskuteczności. Ale na fatalnie grających gospodarzy wystarczyła jedna dobra kwarta. W efekcie Polpharma przegrywa 9. mecz i wciąż pozostaje czerwoną latarnią ligi.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
