Nawet 200 tys. zł będą mogli otrzymać mieszkańcy, których domy zostały zniszczone – zapowiedział minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak podczas czwartkowego briefingu. Dodał, że w zależności od potrzeb kwota może być wyższa.
Pomorze prosi całą Polskę o pomoc. Sami sobie nie poradzimy – apelują samorządowcy. Przy marszałku województwa powstał sztab kryzysowy, który koordynuje wszelkie działania. Do urzędu należy się zwracać z pytaniami.
Nawet czternastoletni harcerze pomagają przy usuwaniu skutków piątkowej nawałnicy. Dowożą, a czasem nawet na piechotę donoszą oni prowiant dla ratowników i wolontariuszy pracujących w trudno dostępnych miejscach.
Grupa gdyńskich wolontariuszy pomaga osobom, poszkodowanym na skutek burz i wichur na Kaszubach. W sobotę gdynianie pojechali do miejscowości Rytel, której mieszkańcy mocno ucierpieli na skutek nawałnicy.
Po apelu Radia Gdańsk pierwszy transport z pomocą dotarł do Trzebunia koło Dziemian. Ze Skarszew do miejscowości posłano dwa busy wypełnione po brzegi żywnością i artykułami pilnej potrzeby.
Na fanpage Lotosu we wtorek wysłana została wiadomość z prośbą o pomoc. Dotyczyła zapasu paliwa dla sołectwa Rytel, które niedawno nawiedziła nawałnica.
Męska bielizna, słodkie napoje i piły motorowe są potrzebne w Rytlu. Południe województwa potrzebuje także wolontariuszy do odciągania gałęzi oraz fachowców do naprawy pił i agregatów.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
