pożar



Pożar na Pekinie budzi wątpliwości. Policja podejrzewa podpalenie, właściciele terenów odpierają zarzuty

Policja potwierdza, że to mogło być podpalenie – pożar na gdyńskim Pekinie budzi wiele wątpliwości. W czwartek wieczorem spłonął tam pustostan. Według sąsiednich mieszkańców, to kolejna odsłona walki o ten prywatny teren, na którym nielegalnie zamieszkuje nawet kilkaset osób. Właściciele terenu odpierają zarzuty i mówią wprost: Nie mamy z tym nic wspólnego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj