Prawo i Sprawiedliwość



Radna PiS czuła się osaczona i dlatego usiadła na ulicy

– Radna PiS z Gdańska nie słyszała prezydenta elekta, który powiedział, że siądzie do rozmów z gejami? On wzywał do tolerancji, dziwili się komentatorzy Radia Gdańsk. W ten sposób podsumowali zachowanie radnej PiS z Gdańska, która ze swoją rodziną zablokowała na kilkanaście minut sobotni marsz środowiska LGBT. Usiadła na ulicy, na trasie Marszu Równości.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj