Zaopiekowała się znalezionym psem. Okazało się, że należał do policjantki. No i jest awantura
Czy policjantka z Gdyni przekroczyła swoje uprawnienia? Sprawdzą to śledczy, bo doniesienie złożyła jedna z mieszkanek Gdańska. A poszło o psa, przywiązanego do drzewa na Jaśkowej Dolinie, którego znalazła kobieta.