180 tysięcy złotych przeznaczyła w tym roku Gdynia na dotacje do zakupu rowerów elektrycznych. Kwota wsparcia to maksymalnie 2,5 tysiąca złotych. To oznacza, że dotacje otrzymają 72 osoby z ponad 120, które o nie wystąpiły.
Nie powiodły się dwa przetargi na sprzedaż używanych baterii i silników po pierwszej edycji rowerów Mevo, plan budowy elektrycznej wyścigówki zasilanej starymi ogniwami również spalił na panewce. Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot planuje jednak kolejną wyprzedaż. Tym razem pod młotek pójdą kompletne rowery.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot, który odpowiada za projekt roweru metropolitalnego Mevo, nie może sprzedać pozostałości po elektrycznych rowerach. Po upadku systemu obszar został z rowerami, których nie dało się przywrócić do życia. Rozebrano je, a pozostałości próbowano sprzedać. Bezskutecznie.
Zyskują coraz więcej zwolenników, choć wiele osób nazywa je opcją dla leniwych. Czym jest e-bike i ile trzeba włożyć wysiłku w to, aby nim jeździć mówiliśmy w audycji „Bezpiecznie na drogach”.
10 czerwca, tuż po północy, rozpoczęło się w Gdyni przyjmowanie wniosków o przyznanie dotacji na zakup roweru elektrycznego. Mieszkańcy złożyli około 600 wniosków. – To przerosło nasze oczekiwania – przekazał w komunikacie Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Czterech na dziesięciu ankietowanych Polaków rozważa zakup roweru elektrycznego w niedalekiej przyszłości. Takie wnioski wynikają z najnowszego badania Polskiego Stowarzyszenia Rowerowego.
Zuchwała kradzież w salonie pojazdów miejskich w Gdyni. Złodzieje w nocy wyważyli okno, zgasili światło i ukradli sześć najdroższych rowerów elektrycznych, wartych w sumie prawie 120 tysięcy złotych. Właściciele firmy zawiadomili policję i proszą o pomoc w ujęciu sprawców.
Nawigacja
YouTube
© 2022 - Radio Gdańsk
