Zablokowali porty w Ustce i Władysławowie. To reakcja środowiska rybaków na brak pomocy ze strony rządu w sprawie całkowitego zakazu połowu dorszy, który zacznie obowiązywać od stycznia 2020.
Uczniowie pomorskich szkół poznają odpowiedzi na różnego rodzaju morskie pytania w gdyńskim akwarium – i to po kaszubsku. Wszystko w ramach projektu „Kaszuby na fali”, który w tym roku jest realizowany już po raz szósty. Od początku września do końca listopada w zajęciach weźmie udział ok 1500 osób.
Ponad 80-metrowa przepławka dla ryb powstaje na rzece Łupawie w powiecie słupskim. Inwestycja jest częścią europejskiego programu LIFE+, na który Słowiński Park Narodowy otrzymał 2 mln euro dofinansowania. Inwestycja rozpoczęła się w czerwcu i ma zakończyć się wraz z końcem roku.
– Każdej minuty życie na traci 180 rekinów na świecie. Pozyskiwanie tranu i modna w Azji zupa z płetwy rekina, powodują coraz większe wyniszczenie tego gatunku. Trzeba to ludziom uświadamiać i zmieniać wizerunek tego zwierzęcia jako bezwzględnego zabójcy. To rekiny zdecydowanie większy mają problem z człowiekiem, niż człowiek z rekinami – opowiada Dominika Wojcieszek z Centrum Edukacji Akwarium Gdyńskiego i zaprasza na Tydzień
Jak informują pracownicy Stacji Morskiej imienia profesora Krzysztofa Skóry w Helu, w sieci rybaków ze Sztutowa wpadł samogłów. Ryba ta nie nadaje się do jedzenia, a jej wnętrzności są trujące. Poprzednio w Bałtyku widziano je w 2006 i w 2014 roku.
Z pomorskich rzek zniknął narybek troci wędrownej i łososia atlantyckiego. Winni są kłusownicy, którzy wybili większość ryb… prądem. Ichtiolodzy alarmują – oba gatunki są w tej chwili zagrożone.
Co najmniej kilkudziesięciu kłusowników nielegalnie odławia ryby w okolicach Słupska. To szacunki Polskiego Związku Wędkarskiego. Proceder nasila się jesienią podczas tarła troci i łososi.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
