Pomorze prosi całą Polskę o pomoc. Sami sobie nie poradzimy – apelują samorządowcy. Przy marszałku województwa powstał sztab kryzysowy, który koordynuje wszelkie działania. Do urzędu należy się zwracać z pytaniami.
Rytel ma już za sobą najgorszy czas, ale wciąż potrzebne jest wsparcie dla innych sołectw. – Mamy wystarczającą ilość sprzętu i żywności – czytamy na fanpage „Solidarni z Rytlem”.
– To już piąta doba walki. Walki, którą wiedziałem, że zwyciężymy tylko dlatego, że wy nam pomagaliście – tymi słowami sołtys Rytla Łukasz Ossowski dziękuje wszystkim, którzy pracowali po piątkowej nawałnicy. W filmie, który umieścił na oficjalnym profilu facebookowym sołectwa Rytel, dziękuje za dotychczasową pracę i zapowiada „nowy rozdział”.
Na fanpage Lotosu we wtorek wysłana została wiadomość z prośbą o pomoc. Dotyczyła zapasu paliwa dla sołectwa Rytel, które niedawno nawiedziła nawałnica.
Męska bielizna, słodkie napoje i piły motorowe są potrzebne w Rytlu. Południe województwa potrzebuje także wolontariuszy do odciągania gałęzi oraz fachowców do naprawy pił i agregatów.
Rytel jest na ustach całej Polski. Miejscowość położona w sercu Borów Tucholskich na terenie gminy Czersk najbardziej ucierpiała podczas nawałnic, które nawiedziły Pomorze w nocy z piątku na sobotę. Do Rytla przyjechała we wtorek wieczorem premier Beata Szydło. Po południu dotarli tutaj także ministrowie Antoni Macierewicz i Jan Szyszko.
Połamane drzewa, zniszczone domy, ludzkie dramaty. Piątkowa nawałnica spustoszyła Pomorze. Najbardziej ucierpiały Kaszuby. Ekipa Radia Gdańsk sprawdziła, w jakim stanie są najbardziej poszkodowane tereny i jak radzą sobie ludzie.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
