Dwa pociski rakietowe, dziewięć wyrzutni rakiet, kilka min przeciwpiechotnych, granaty, kilkanaście karabinów, ponad 500 sztuk amunicji oraz kilkadziesiąt kostek trotylu zabezpieczyli, a następnie zneutralizowali saperzy z Rozewia. Arsenał został znaleziony na terenie budowy przy al. Niepodległości w Sopocie.
Ładunek wybuchowy, pochodzący prawdopodobnie z czasów drugiej wojny światowej, odkryli robotnicy podczas przeglądu związanego z pracami remontowymi Ostrogi Pilotowej przy Kapitanacie Portu Gdynia.
Dwa karabiny przyniósł do komendy policji w Człuchowie proboszcz parafii w pobliskiej Dębnicy. Znaleziono je podczas rozbiórki starego, kamiennego ogrodzenia przy kościele. Były zakopane w ziemi. Broń pochodzi prawdopodobnie z czasów wojny – wyjaśnia aspirant sztabowy Sławomir Gradek z człuchowskiej policji:
Nie wiadomo, czy ktoś o niej zapomniał czy celowo ją zostawił. Przy Wieży Bartosa w Gdańsku przechodzień zauważył reklamówkę, wokół której leżały rozrzucone pociski. O swoim odkryciu powiedział strażnikom miejskim.
Prawdopodobnie granat moździerzowy znaleziono podczas prac ziemnych w Słupsku. Pocisk pochodzi z czasów ostatniej wojny. Na znalezisko natrafili robotnicy na terenie skupu makulatury.
Zakończyła się akcja saperów przy ulicy Wiejskiej w Helu. To pokłosie wieczornego pożaru. Po godz. 18 zapalił się budynek gospodarczy przylegający do zabytkowej checzy kaszubskiej. Potem okazało się, że w budynku była amunicja.
Mina przeciwpiechotna na placu budowy przy ul. Kołłątaja w Gdańsku. Na znalezisko o średnicy 50 cm natknęli się pracownicy. Teren został już zabezpieczony.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
