Kapitan, który przepłynął pod zamykającą się kładką, stanął przed sądem. „Nie było innego wyjścia”
Przed gdańskim sądem rejonowym rozpoczął się proces kapitana statku wycieczkowego, który przepłynął pod zamykającą się kładką na Motławie w Gdańsku. Do zajścia doszło w wakacje, dwa lata temu.