Postrzelił kolegę z wiatrówki. Lekarze walczą, aby ranny mężczyzna nie stracił wzroku
47-latek z Sopotu, który postrzelił z wiatrówki swojego kolegę usłyszał już zarzuty. Pokrzywdzony 68-latek trafił do szpitala na Zaspie. Ma rany postrzałowe głowy i jednego oka. Lekarze walczą o to, aby nie stracił wzroku. Do zajścia doszło w baraku przy ulicy Bema w Sopocie.











