Testy wartego ponad 40 mln zł systemu Mevo zakończono, ale nie będzie odbioru przez zamawiającego. Powód? Aplikacja jest niezgodna z przedmiotem zamówienia. Nie zgadza się system naliczania opłat, sposób działania GPS-u, czy system nadzoru.
Na Pomorzu trwają prace nad systemem, który pozwoli na podróżowanie różnymi środkami komunikacji zbiorowej na jednym bilecie – metropolitalnym. Pomorzanie mogą zaproponować dla niego swoją własną nazwę. Właśnie wystartował konkurs. Jak mówią przedstawiciele spółki InnoBaltica, nazwa musi być prosta, łatwa dla obcokrajowców i budzić pozytywne skojarzenia.
Pierwsze rowery metropolitalnego systemu MEVO pojawiły się na Pomorzu. Na razie nie są ogólnodostępne, ale mogą je testować m.in. urzędnicy i dziennikarze. W Tczewie rowerowi MEVO przyjrzał się z bliska nasz reporter.
Kolejne opóźnienia w uruchomieniu Roweru Metropolitalnego Mevo. Jak poinformowali przedstawiciele Obszaru Metropolitalnego Gdańsk – Gdynia – Sopot, wykonawca wciąż nie zgłosił gotowości uruchomienia systemu.
Z poślizgiem, ale jeszcze w tym roku. Uruchomienie Roweru Metropolitalnego MEVO na Pomorzu opóźni się co najmniej o 3 tygodnie. Start systemu planowano na 18 listopada, ale są problemy z dokończeniem stacji postojowych.
Jest już logo Systemu Roweru Metropolitalnego. Mieszkańcy mogli oddawać swoje głosy na jedną z czterech przygotowanych propozycji. Wygrało „MEVO” agencji brandingowej Engram, na którą zagłosowało 36,51 proc. internautów.
MEVO – nazwa bardzo przyjemna, sam pomysł – bardzo atrakcyjny. Ale ja przeglądając np. oferty innych miast, mam odnośnie roweru metropolitalnego kilka wątpliwości. Chyba istotnych. Idea roweru, który możemy wypożyczać, i którym możemy śmigać nie tylko w Trójmieście, ale też po innych zakątkach Pomorza bardzo mi się podoba. Co mi się nie podoba to fakt, że przy wyborze wykonawcy i operatora tego przedsięwzięcia zapomniano trochę o nas – użytkownikach
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
