Trefl Gdańsk



Zła passa w końcu przełamana. Siatkarze Trefla „ruszyli” i w rewanżu rozbili Indykpol AZS Olsztyn

Mówi się, że z napastnikami jest jak z ketchupem – mogą długo nie strzelać goli, ale jak już trafią, to nie da się ich zatrzymać. Tak było też z Treflem. Gdańszczanie od początku meczu w Olsztynie, do połowy drugiego seta w spotkaniu już w Gdańsku nie radzili sobie z Indykpolem AZS. W końcu jednak się odblokowali i pewnie wygrali drugie spotkanie z olsztynianami 3:1.

Stal Nysa wielkiego oporu nie stawiła, ale Trefl ma spory problem. Niepokojąca sytuacja Mariusza Wlazłego

Do trzech razy sztuka. Dziesięciodniowy tour po Polsce siatkarze Trefla planowali zakończyć nawet z kompletem dziewięciu punktów. Po dwóch starciach i dwóch przegranych tie-breakach mieli jednak zaledwie dwa „oczka”. Ze Stalą Nysa wygrali jednak bez większych problemów – 3:0 – ale mają powody do zmartwień. Urazu doznał Mariusz Wlazły.

Trefl zgasił Skrę. Gdańscy siatkarze przywiozą z Bełchatowa komplet punktów

Gdańszczanie głodni gry po trzytygodniowej przerwie znakomicie otworzyli mecz w Bełchatowie. W pierwszej partii świetnie blokowali, praktycznie nie do zatrzymania był atakujący Mariusz Wlazły. Kapitan Trefla z pewnością miał dodatkową motywację, bowiem przez 17 sezonów w Bełchatowie stał się klubową legendą.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj