Asseco Arka lepsza od Trefla Sopot w koszykarskich Derbach Trójmiasta. Gdynianie lepiej taktycznie rozegrali końcówkę i wywożą z Ergo Areny cenne zwycięstwo 86:79. Świetnie od początku dysponowany był Josh Bostic, który zakończył mecz z dorobkiem 23 punktów.
Arka najlepiej wykonuje rzuty wolne, ale zbiera najmniej piłek w ataku w całej Energa Basket Lidze. Trefl przechwytuje najmniej piłek w lidze, ale ma jedną z najlepszych skuteczności rzutów za dwa punkty. Przed Derbami Trójmiasta porównaliśmy średnie obu drużyn w każdym z elementów koszykarskiego rzemiosła.
Trzy miesiące temu Gdyni Asseco Arka jeszcze w połowie ostatniej kwarty przegrywała z Treflem Sopot, by wygrać różnicą 21 punktów. Końcówka w wykonaniu gdynian była imponująca. Zdobyli 27 „oczek”, tracąc zaledwie 3. To była druga kolejka Energa Basket Ligi. Przed rewanżowym meczem oba zespoły są blisko kwalifikacji do play-off. Legitymują się identycznym bilansem dziesięciu zwycięstw i sześciu porażek.
Szczególne to wydanie Koszykarskiej Piątki Pomorza, bo kończące pierwszą rundę zmagań w sezonie. Wiemy po tej rundzie wiele – że Trefl nie będzie już męczył swoją grą jak w poprzednim sezonie i że Polpharma trenera Gronka to tylko dowód, jak ulotne są chwile. Wiemy także, że – przynajmniej w pierwszej części sezonu – Asseco Arka gorzej wypada na tle jej poprzedniczki sprzed roku.
Sylwestrowa zabawa szykuje się klawo dla Trefla. Sopocianie wywalczyli utrzymanie w zeszłym sezonie, stworzyli nową jakość w obecnych rozgrywkach i pukają do czołówki Energa Basket Ligi. Szampan odkorkowany przez Asseco Arkę nieco zgorzkniał przez średnio udaną końcówkę roku. A Polpharma? Życzy sobie jednego, no może dwóch rzeczy – utrzymania i hojności darczyńców, bo bez nich nie będzie Ekstraklasy.
Z perspektywy ostatnich 12 miesięcy z pewnością najbardziej spektakularne były osiągnięcia piłkarzy Lechii. Trzecie miejsce w ekstraklasie i Puchar Polski to trofea, na które czekaliśmy kilkadziesiąt lat. Odradza się trójmiejska koszykówka. Dobrze dzieje się w sopockim i gdańskim rugby. Istotne udziały w sukcesach mają trenerzy. Poniżej nasz – subiektywny oczywiście – ranking.
O losach meczu Trefl – Hydrotruck w Ekstraklasie koszykarzy decydowała ostatnia akcja. Przy piłce przegrywający dwoma punktami Trefl, ale popełnia błąd za błędem. W przypływie rozpaczy piłkę szalonym rzutem wypuszcza z rąk skrzydłowy Jeff Roberson, a decyzja ta daje zwycięstwo sopocianom 84:83.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
