„Czy do biura można przyjść z odkrytymi ramionami?”, czyli jak żartobliwe pytanie stało się inspiracją [KOMENTARZ]
Wszystko zaczęło się pewnego ciepłego dnia, kiedy pogoda w Trójmieście (niestety tylko chwilowo) przypominała bardziej pełnię lata w południowej Hiszpanii, niż typową polską wiosnę. Co za tym idzie, garderoba tego dnia również dostosowana była do panujących temperatur.













