300 osób weźmie udział w charytatywnym wielkanocnym śniadaniu w Słupsku. W tym roku, po dwóch latach przerwy, powraca w tradycyjnej, stacjonarnej formie. Na stołach w Młynie Słupskim będzie żurek, biała kiełbasa, sałatki jarzynowe, pasztety, bigos, ciast a i tradycyjne jajka
Jajka, żur czy chleb – te dania znajdziemy na niemal każdym wielkanocnym stole w Polsce. W tym roku jednak w wielu naszych domach goszczą uchodźcy z Ukrainy. Z tego względu warto poznać tamtejsze tradycyjne potrawy świąteczne i urozmaicić nimi nasze śniadanie.
W Trójmieście zostaną zorganizowane uroczyste śniadania wielkanocne dla samotnych i potrzebujących. W Sopocie do wspólnego stołu będzie mogło zasiąść 300 osób. W Gdyni – w sali gimnastycznej – nawet 500.
Do Wielkiej Nocy trzeba się przygotować i dawniej też się do niej przygotowywano. Jak wyglądało to kiedyś w Gdańsku? Co jedzono w trakcie świąt?
Wielkanoc, jako najważniejsze święto chrześcijańskie, nieuchronnie wiąże się z przygotowaniami. W przeszłości także specjalnie szykowano się do tego wydarzenia.
Czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu jest okazją do pogłębienia relacji z Bogiem, porządkowania swojego dotychczasowego życia. Może stanowić wyzwanie, a jednocześnie moment rozwoju religijnego i osobistego.
Nawet 300 osób spotka się w Sopocie na tradycyjnym śniadaniu wielkanocnym dla osób potrzebujących organizowanym przez Caritas. Wśród gości zaproszonych na wspólne świętowanie znajdzie się m.in. metropolita gdański ks. abp Tadeusz Wojda.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
