Święta wielkanocne coraz bliżej. Ich symbolem są zajączki i kurczaczki, ale to jednak na innych zwierzętach skupiliśmy się w „Psich poradach w Radiu Gdańsk”. Wprawdzie czworonogi przy Wielkanocy nie mówią ludzkim głosem, ale warto o nich pamiętać. Na pytania dotyczące naszych milusińskich odpowiadała Agnieszka Kępka, międzynarodowy sędzia kynologiczny i behawiorystka.
Z pewnością na naszych stołach w okresie świąt nie zabraknie jajek. Pies jednej ze słuchaczek trzęsie się wręcz na ich widok. Jajko surowe czy gotowane? To nie ma znaczenia. To jest jego ulubiona przekąska. A co ze skorupką? Czy warto ją kruszyć i dosypywać do karmy psa?
– Jajka należy podawać. W tygodniu można dać do jedzenia trzy żółtka z czymś wymieszane. Jeśli o skorupki chodzi, to również tak, ale z drobną uwagą. Kruszymy skorupki surowe. W parzonych i gotowanych nie ma już nic, co jest potrzebne. Można podsuszyć, można nie podsuszać. Jest to genialna rzecz, którą podajemy psu – tłumaczy Agnieszka Kępka.
NIE DLA KAŻDEGO PSA JAJKO
– Jeśli chodzi o święta, to czy to będą jajka, czy szyneczka, czy też kawałek babki, to jeśli damy kawałek i wykorzystamy przy tym do podkręcenia posłuszeństwa, to nic mu się nie stanie. Uwaga tylko na te biedne psy, które przez całe życie jedzą jedynie suchy i sztuczny pokarm. U nich mogą występować biegunki i odbicia się. Ich żołądek nie potrafi trawić normalnego pokarmu – wyjaśnia behawiorystka.
Pytań do Agnieszki Kępki nie brakowało. Odpowiedzi na nie można wysłuchać poniżej.
Magda Szpiner/pb