Bitwa o Anglię na dachu Radia Gdańsk. Uwaga na mewy srebrzyste, są jak myśliwce
– Wojna o Anglię to… w porównaniu do nalotu mew, mały pies pikuś – śmieje się Jacek Czeszejko z radiowej administracji. Rzeczywiście było tak, że wyszedł na dach, żeby sprawdzić stan odpływów i zaatakowały go mewy. Duże ptaki zaczęły pikować tuż nad głową. – Mewy rzeczywiście opanowały dachy w mieście i potrafią być agresywne w okresie lęgowym – opowiadają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont.