Sójka, znana z wierszyka Brzechwy rzeczywiście za morze raczej się nie wybiera. Lubi prowadzić osiadłe życie, ale zdarzają jej się przeloty po kilkaset kilometrów – opowiadają Ewelina Sobańska i Piotr Kamont
Każdej minuty, zawartość ciężarówki plastiku wpada do oceanów świata. To osiem milionów ton rocznie. Gdy już znajdzie się w wodzie, ostatecznie rozpada się na kawałki. Najdrobniejsze cząstki – te mniejsze niż 5 milimetrów – nazywane są mikroplastikami. Widzimy skutki działania naszej „plastikowej” cywilizacji, gdy w TV pokazywane są wyspy śmieci pływające po oceanach, znacznie poważniejsze są niezauważalne mikroplastki, trafiające do naszych organizmów.
– Nie wiem dlaczego lubimy być straszeni kosmicznym końcem świata, zagłada ludzkiej cywilizacji, jeśli nastąpi, raczej będzie spowodowana działalnością człowieka niż katastrofą, która nadejdzie z głębi nieba – opowiada astronom Jarosław Pióro.
Mysikrólik to prawdziwa drobina, najmniejszy polski i europejski ptak lęgowy. Właśnie teraz, gdy liście opadają z drzew najłatwiej go zobaczyć. Żeby go namierzyć, najlepiej wsłuchać się w odgłosy dobiegające z parku, lasu, ogrodu. Problem polega na tym, że trzeba mieć dobry słuch. Mysikróliki wydają dość wysokie dźwięki.
Z okazji Tygodnia Gospodarki Obiegu Zamkniętego Polski Klub Ekologiczny – Okręg Wschodnio-Pomorski wraz z Instytutem Politologii i Katedrą Technologii Środowiska Uniwersytetu Gdańskiego przygotował otwarty wykład połączony z debatą pt. Mniej znaczy więcej. Wykład i debatę ze studentami poprowadziły dr Barbara Kijewska i dr Sylwia Mrozowska z Instytutu Politologii UG. Z ekspertkami po spotkaniu rozmawiał Włodzimierz Raszkiewicz.
Dlaczego ktoś chce pojechać na Syberię? Zwykle powodem jest dzika przyroda, przygoda, czasami historyczne i patriotyczne pobudki, zobaczenia miejsc do których zsyłano Polaków. Gaya Bożek pojechała na syberyjską wyprawę trochę z każdego z tych powodów, ale najważniejsza dla niej była możliwość spotkania się z syberyjskimi szamanami.
Wojciech Misiukiewicz to leśnik z Wigierskiego Parku Narodowego. Znawca i łapacz bobrów, przenoszący całe rodziny tych zwierząt, w sytuacjach gdy mocno wchodzą w konflikt z interesami gospodarczymi człowieka, na nowe miejsca bytowania. To rónież fotograf obdarzony gawędziarkim talentem. Wydał niedawno album „Bór – pracowity mąciwoda”.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
