Prokuratura w Pucku wszczęła śledztwo w sprawie skażenia wody w gminie Kosakowo. Jest prowadzone w kierunku sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologiczne – poinformowała Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Woda w Kosakowie, Pierwoszynie i na osiedlu Anchoria w Dębogórzu jest już zdatna do spożycia i celów sanitarnych po przegotowaniu. Pucki Sanepid, po zbadaniu próbek z ostatnich dwóch dni, wydał warunkową zgodę. Nadal niezdatna do użycia jest natomiast woda na osiedlu Harmony w Dębogórzu.
W ubiegłym tygodniu mieszkańców Kosakowa, Pierwoszyna i Dębogórza sparaliżowała informacja, że woda w ich kranach jest skażona. Zawiera bakterie coli i enterokoki. – Jeszcze nie mamy pewności, skąd to skażenie. Ściągamy fachowców, którzy zbadają tę sytuację – mówił w Radiu Gdańsk Jerzy Włudzik, wójt gminy Kosakowo.
Kąpieliska w Gdańsku Brzeźnie przy molo i domu zdrojowym wciąż z zakazem kąpieli. Jak poinformowała Radio Gdańsk Alina Hamerska z Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Gdańsku, woda w tych miejscach w przekracza dopuszczalne stężenie bakterii coli i enterokoków.
Skażona woda w Kosakowie, Dębogórzu i Pierwoszynie. Z badań puckiego sanepidu wynika, że w wodzie z wodociągu Kosakowo stwierdzono obecność bakterii coli i enterokoków.
Intensywny deszcz padał przez godzinę w Gdańsku. Jak informują pomorscy strażacy, sytuacja jest stabilna.
– Woda po nalaniu do szklanki dość długo jest biała, a próbki są podobno w normie – informuje zaniepokojony mieszkaniec Sopotu. Jego obawy podzielają inni sopocianie. Pytają, czy to normalne, że woda dostarczana wodociągami przez firmę Saur Neptun Gdańsk jest mocno napowietrzona. Firma uspokaja.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
