Dryfujący leniwiec postawił sopockich ratowników na nogi. Wniosek? Niech zabawa nie wyłącza myślenia
Dmuchane koło ratunkowe, łabędź czy duży materac to na pewno frajda w wodzie. Ale to też duża odpowiedzialność, o której często zapominamy. A taka „amnezja” może skończyć się tragedią. O co chodzi? O historię pewnego leniwca.