Startuje nawet 8 razy na dobę. Śmigłowiec LPR „zalatany” jak nigdy
Już ponad pół tysiąca akcji śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku w tym roku. W sezonie wzywany jest średnio osiem razy na dobę.
Już ponad pół tysiąca akcji śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Gdańsku w tym roku. W sezonie wzywany jest średnio osiem razy na dobę.
Wznowiono poszukiwania mężczyzny na Jeziorze Gołuń we Wdzydzach Kiszewskich. W sobotę nad ranem poszedł się kąpać i do teraz go nie odnaleziono.
Od początku czerwca w województwie pomorskim utonęło już 17 osób. Sposobem na to, aby uniknąć wielu tragedii na Pomorzu może być oznaczanie niebezpiecznych miejsc tablicami „czarny punkt wodny”. Takie rozwiązania są już stosowane w innych częściach Polski.
Po 20 godzinach na Zatoce Gdańskiej zakończono poszukiwania żeglarza z Górek Zachodnich. Kapitan Eugeniusz Płóciennik wypłynął w sobotę przed południem na swoim jachcie „Ichtiander” w rejs po zatoce.
11-latka topiła się w morzu, w Ustce. Dzięki akcji turysty i ratowników WOPR dziewczynkę uratowano. W ciężkim stanie trafiła do szpitala.
– Dla ratownika to był najtrudniejszy weekend od wielu lat. Przez to, że kąpieliska Zatoki Gdańskiej i Pomorza są dość dobrze zabezpieczone, to skończyło się bez tragedii, mówił w Radiu Gdańsk Marcin Burda prezes Sopockiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Nie udało się odnaleźć dwóch nurków, którzy w niedzielę zaginęli w Zatoce Gdańskiej. Wczesnym popołudniem nurkowali 7 mil na południowy-wschód od Helu, prawdopodobnie eksplorowali wrak Frankena – niemieckiego tankowca zatopionego w 1945 roku.