Żadna ze znalezionych w poniedziałek na Pomorzu martwych fok najprawdopodobniej nie zginęła z rąk człowieka – przekazują przedstawiciele Stacji Morskiej Uniwersytetu Gdańskiego w Helu. We wtorek morze wyrzuciło na brzeg pięć młodych, martwych fok szarych.
W piątek strażnicy miejscy gdyńskiego Ekopatrolu uratowali papugę, która wleciała do pomieszczenia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy ul. Abrahama. Zmęczone, przestraszone i posiadające liczne obrażenia zwierzę zostało opatrzone i czeka na swojego właściciela w wolierze u strażnika miejskiego.
Tym razem Ewelina Sobańska i Piotr Kamont opowiadają o zaganiaczu, ptaku który śpiewa jak skrzypiące drzwi. Ale przede wszystkim zapraszamy słuchaczy na kolejną wycieczkę. Z autorami Ptasiego Radia Gdańsk będzie się można spotkać w Gołębiewie czyli lasach powszechnie nazywanych sopockimi chciaż będziemy gośćmi Nadleśnictwa Gdańsk a aministracyjne ten teren należy podobno do Gdyni.
30 tysięcy złotych nagrody za wskazanie zabójcy – taka jest stawka katowickiej fundacji, której pracownicy wstrząśnięci są ostatnimi wydarzeniami. W ciągu dwóch tygodni nad polskim morzem znaleziono cztery martwe foki. Ich obrażenia sugerują, że padły ofiarą człowieka. W sprawie prowadzone jest śledztwo, ale aktywiści działają na własną rękę.
Jak duży jest dzięcioł duży? Wcale nie taki duży jak można wnioskować z nazwy. Sporo krajowych dzięciołów jest większych od dużego, a na pewno największym dzięciołem gniazdującym w Polsce jest dzięcioł czarny. Dzięciołowi dużemu poświęcamy kolejną audycję z cyklu Ptasie Radio Gdańsk.
Każde miasto kryje wiele zakamarków, które mogą stanowić pułapki dla najmniejszych zwierząt. Nie inaczej jest w Gdańsku. W niedługim odstępie czasu strażnicy musieli pomóc dwóm ptasim rodzinom.
Po wysłuchaniu audycji sprzed tygodnia o Panu Bogdanie, który wyleczył kruka i kilka innych dzikich zwierząt, zadzwoniła do nas Aleksandra Mach, kierująca Pomorskim Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierząt OSTOJA. – Bardzo mi się podobało poświęcenie z jakim Pan Bogdan ratował łabędzie, dzika, żurawia i inne zwierzęta, to na pewno osoba która robiła to fachowo, ale warto opowiedzieć o tym, że amatorom nie zawsze wychodzi taka opieka.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
