
Po co tyle huku?! Miłośnicy zwierząt apelują o zmianę sylwestrowej tradycji
Sylwestrowa noc to prawdziwy koszmar dla zwierząt. Huk wywołuje u nich olbrzymi stres – groźny dla zdrowia, a nawet życia.

Sylwestrowa noc to prawdziwy koszmar dla zwierząt. Huk wywołuje u nich olbrzymi stres – groźny dla zdrowia, a nawet życia.

W noc sylwestrową wolontariusze z OTOZ Animals będą patrolowali ulice w woj. pomorskim. Chcą pomóc zwierzętom spłoszonym hukiem petard. Radzą, by w czasie wystrzałów zasłonić okna i w ten sposób choć trochę zmniejszyć stres zwierząt pozostających w domach.

Sylwestrowy Patrol OTOZ Animals wyruszy na pomoc zwierzętom w czasie sylwestra w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Odpowiednie służby i schroniska wyślą samochody po zagubionych w tym czasie pupili. Zakończenie roku to dla zwierząt domowych szczególnie stresujący czas – psy o wiele intensywniej niż ludzie słyszą dobiegające do nich dźwięki.

Wykrywały miny, ratowały ludzkie życie, walczyły swoją siłą, przenosiły meldunki, ostrzegały przed gazowymi atakami wroga. Osłaniały ludzi własnym ciałem i dodawały otuchy, chociaż same przeżywały koszmar. Chodzi między innymi o słonie, konie, psy, koty, gołębie, nietoperze czy delfiny.

Szympansy i bonobo rozpoznają widocznych na zdjęciach członków stada niewidzianych od ponad 25 lat. To – jak dotąd – najdłużej działająca pamięć społeczna, wyłączając ludzi.

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym urodziły się golce piaskowe i gereza abisyńska. ZOO zakupiło też papugi oraz ursona amerykańskiego – przekazał Paweł Ciesielski, inspektor do spraw edukacji.

Gdańskie schronisko „Promyk” na czas świąt zawiesza adopcję zwierząt. Zwierzę to nie zabawka – przypominają przedstawiciele placówki i zwracają uwagę, że adopcja psa czy kota „pod choinkę” często bywa nietrafionym pomysłem. Słupskie schronisko również zdecydowało się na wstrzymanie adopcji kotów i psów przed świętami. Zmian w procesie adopcyjnym nie wprowadzają schroniska w Gdyni i Sopocie.
© 2024 - Radio Gdańsk