SŁUCHAJ ON-LINE

Każdy Polak wracający do kraju musi rosyjskim celnikom zapłacić 100 rubli. Proceder jest tak powszechny, że wiedzą o nim doskonale polskie służby graniczne. Pan Andrzej z Elbląga, w ramach małego ruchu granicznego co dwa tygodnie jeździ do Rosji. Niemal zawsze na granicy rosyjscy funkcjonariusze żądają pieniędzy. Banknot ma być włożony w paszport, podaje się go celnikowi, a ten zgrabnym ruchem wsuwa go pod biurko– opowiada mężczyzna.

Wojewoda pomorski apeluje, by nie wspierać Fundacji Pomocy Dzieciom “Maciuś” z Gdyni. Organizacja, która niedawno alarmowała, że w Polsce nie dojada 800 tysięcy dzieci, sama większość pozyskiwanych środków przekazuje prywatnej spółce z siedzibą w Szwajcarii.

Nie będzie zimowej taryfy ulgowej dla ciężarówek w Sopocie. Zarząd Dróg i Zieleni nie widzi potrzeby znoszenia zakazu wjazdu dla aut powyżej 24 ton, nawet w przypadku blokady obwodnicy.

Drzewo niezgody sprzed remontowanego sopockiego dworca wreszcie przesadzone. To kłęk kanadyjski, unikalny okaz ozdobnej rośliny.

Wyrwał broń policjantowi i groził, że go zabije. W Słupsku rozpoczął się proces 19-latka, który podczas awantury domowej zabrał pistolet interweniującemu funkcjonariuszowi.