W Starej Dąbrowie na drodze krajowej nr sześć jest za dużo wypadków – mówią mieszkańcy okolicznych wsi. Domagając się przebudowania skrzyżowania przez godzinę blokowali trasę. W piątek wieczorem, między godz. 19:00 a 20:00 pięćdziesiąt osób utrudniało przejazd przechodząc przez jezdnię. Wyszli na drogę, bo w środę znowu zginął tu człowiek. W sumie życie straciły 33 osoby w ciągu kilku lat.
Nie ma tu nie tylko lewoskrętu zapewniającego bezpieczeństwo, ale nawet przejścia dla pieszych – twierdzą mieszkańcy między innymi Starej Dąbrowy, Łebienia i Domaradza. Wysyłali pisma do GDDKiA w Gdańsku. Otrzymali odpowiedź, że przebudowa skrzyżowania nie jest konieczna, bo zagrożenie jest tu niewielkie.
Wicewójt gminy Damnica Paweł Lewandowski poinformował, że wysłał skargę na działalność gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad do centrali w Warszawie. W opinii Lewandowskiego problem skrzyżowania w Starej Dąbrowie jest lekceważony.