Ma ponad pół tysiąca lat, ale zostanie pokazana w bardzo nowoczesny sposób. Już niebawem Kolegiatę Kartuską będzie można zobaczyć w trójwymiarze.
Specjalna makieta o powierzchni 25 m2, poświęcona najbardziej znanemu zabytkowi Kartuz, powstanie w Parku Solidarności.
Jak tłumaczy Piotr Lewna z Urzędu Miejskiego w Kartuzach, z odległości kilku metrów będzie przypominała wgłębienie w ziemi. Dopiero gdy przechodzień zbliży się do niej i spojrzy pod odpowiednim kątem, dostrzeże wyłaniającą się Kolegiatę. Co więcej, obok niej znajdzie się postać Franciszka Kwidzińskiego, legendarnego już dyrektora kartuskiego zespołu pieśni i tańca oraz honorowego obywatela Kartuz.
W planach jest także druga makieta. Urzędnicy nie chcą jednak na razie zdradzić, gdzie powstanie i co będzie przedstawiała. Obecnie Marek Kierlko – artysta mieszkający w Anglii – przygotowuje jej projekt. Jak zapewnia Lewna, również ona będzie nawiązywała do historii Kartuz. Ma być gotowa jeszcze w sierpniu.
Skąd pomysł na trójwymiarową kolegiatę?
Urzędnicy przekonują, że dobre wzorce czerpią z innych państw.
Na zachodzie, w wielu różnych miejscach zabytki promowane są w taki innowacyjny i niecodzienny sposób. To się sprawdza. Dzięki temu łatwiej zaciekawić danym miejscem turystę, także młodszego, wyjaśnia Lewna.
Obie makiety będą kosztowały 34 tysiące złotych. Ponad 70 proc. tej kwoty pokryje Unia Europejska.