Do zdarzenia doszło na ulicy Kossaka. Dziwnie zachowującego się kierowcę zauważył będący już po służbie funkcjonariusz policji. Auto gasło co chwilę, kierowca wysiadał z samochodu, kopał w opony i wrzeszczał narzekając na samochód. Policjant próbował go zatrzymać. Kierowca stawiał jednak opór i próbował odjechać. Ostatecznie został zatrzymany przez patrol, który pojawił się na miejscu. Podczas zatrzymania kierowca był agresywny, znieważył policjantów i próbował uciekać. Funkcjonariusze obezwładnili jednak 23-latka. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w wydychanym powietrzu ponad dwa promile. Grozi mu do trzech lat więzienia i utrata prawa jazdy.