Żeglarze Zbigniew „Gutek” Gutkowski i Maciej „Świstak” Marczewski 3 listopada wypłyną z francuskiego Hawru w kierunku wybrzeża Brazylii w ramach regat Transat Jacques Vabre. Na starcie muszą być wcześniej i dlatego z polskim wybrzeżem pożegnali się już w piątek.
Podczas prezentacji na Targu Rybnym w Gdańsku pokazali jacht ENERGA, na którym będą się ścigać w regatach. Jednostka jest naszpikowana elektroniką, ma dwie anteny satelitarne, hydrogenerator i aparaturę do odsalania wody. Zastosowano instalację neutralizującą oddziaływanie wyładowań atmosferycznych, dotychczas znaną z samolotów pasażerskich.
– Na maszcie są specjalne antenki, które mogą wpływać na pracę urządzeń elektronicznych i kompasu, ponieważ powstaje pole elektromagnetyczne. Nie ma to znaczenia na jachcie, który ma np. metalowy kil, ale w przypadku całkowicie węglowej jednostki, jaką jest ENERGA, trzeba to brać pod uwagę, mówi Maciej Marczewski.
Start w regatach Transat Jacques Vabre jest dla polskiej załogi istotny, dlatego że stanowi bezpośrednie przetarcie przed najważniejszą imprezą przyszłego roku, regatami okołoziemskimi Barcelona World Race. W ich jednastej edycji wystartuje 50 załóg podzielonych na cztery klasy żeglarskie.