Budowa słupskiego „ringu” pod nadzorem. „To nie brak zaufania, to dbałość o przyszłość”

Budowa zachodniej obwodnicy Słupska będzie przebiegała pod specjalnym nadzorem. Rada miasta powołala komisję, która będzie kontrolować działania urzędników. Chodzi o to, aby nie doszło do opóźnień w realizacji inwestycji. Droga musi powstać i zostać rozliczona do końca 2015 roku, w innym przypadku przepadnie prawie osiemdziesięciomilionowa unijna dotacja. Radni Krzysztof Kido z lewicy i Robert Kujawski z PiS podkreślają, że powołanie komisji to nie brak zaufania do urzędników, ale dbałość o przyszłość miasta. – Mamy złe doświadczenia z budową aquaparku. Część infomacji, delikatnie mówiąc, do nas nie docierała i teraz mamy to, co mamy, czyli wstrzymaną od początku roku budowę, mówią radni. W skład komisji weszło pięciu radnych, reprezentujących wszystkie kluby.

Słupski magistrat nie komentuje powołania komisji. Zachodnia obwodnica Słupska, nazywana również ringiem, ma mieć sześć i pół kilometra długości. Będzie miała cztery pasy ruchu, a jej ciągu powstanie sześć rond i dwa wiadukty. Budowa będzie kosztował około 109 milionów złotych.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj