Dobiega końca usuwanie awarii prądu na Pomorzu. Poważne problemy z dostępem do energii elektrycznej są jeszcze tylko w Bronowie niedaleko Kępic. Tam energia powinna zostać przywrócona przed południem. Jeszcze wczoraj bez prądu było około 6 tysięcy gospodarstw. W najgorszym momencie w piątek bez prądu pozostawało 300 tysięcy odbiorców z Pomorza. W nocy usunięto połowę awarii. W sobotę energia docierała już do 90% mieszkańców. Większość awarii usunięto w poniedziałek.
Zerwane linie i przewrócone słupy naprawiało czterysta brygad, czyli około tysiąca dwustu osób. Energa zwiększyła również liczbę pracowników telefonicznego centrum zgłoszeniowego. Pomimo tego, że działało sześćset linii telefonicznych, dodzwonienie się graniczyło z cudem.
Jak tłumaczyła w Radiu Gdańsk rzecznik Energa Operator Alina Geniusz-Siuchnińska, w najbardziej krytycznych momentach liczba połączeń wynosiła około dwustu na minutę.