21-latek kilka dni temu ukradł komputer z sali wykładowej Akademii Pomorskiej w Słupsku. Otatnio łupem złodzieja padł laptop z jednego ze słupskich szpitali. 21-latek wyniósł komputer z uczelni podając się za studenta, który miał przygotować prezentację. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty i wyszedł na wolność.
Przedwczoraj laptop zginął z pomieszczenia socjalnego szpitala wojewódzkiego w Słupsku. Policjanci, badając sprawę, sprawdzili zatrzymanego wcześniej za kradzież 21-latka. Okazało się, że mężczyzna oddał już skradziony komputer do serwisu, ponieważ nie mógł go uruchomić ze względu na wprowadzone zabezpieczenia. Policjanci zatrzymali go i postawili kolejne zarzuty kradzieży. Grozi mu do pięciu lat więzienia.