Gdańscy śledczy uporządkowali materiał. Jest akt oskarżenia ws. prywatyzacji PZU

Jest akt oskarżenia w sprawie byłego ministra skarbu Emila Wąsacza. Gdańska prokuratura zarzuca mu niedopełnienie obowiązków przy prywatyzacji PZU w 1999 roku. Dokument został ponownie przesłany do warszawskiego sądu okręgowego, ponieważ w ubiegłym roku sąd apelacyjny cofnął sprawę do prokuratury, nakazując śledczym m.in. uporządkowanie akt. Troje sędziów uznało, że materiał zgromadzony przez prokuraturę ma „rażące braki” i został „zachwaszczony”.

Gdańscy śledczy zarzucili Wąsaczowi m.in., że przy sprzedaży akcji PZU odstąpił od negocjacji równoległych z dwoma innymi oferentami i tym samym naruszył też zasady uczciwości i konkurencyjności.

Emilowi Wąsaczowi grozi do 10 lat więzienia, oskarżony nie przyznaje się do winy.
Emil Wąsacz, działacz państwowy i gospodarczy. W październiku 1997 został powołany na ministra skarbu państwa w rządzie Jerzego Buzka. Jego polityka prywatyzacyjna spotkała się z ciągła krytyką lewicowej opozycji, która wielokrotnie podejmowała bezskuteczne próby odwołania ministra drogą wotum nieufności. W sierpniu 2000 Wąsacz został odwołany przez premiera i zastąpiony wicemarszałkiem Senatu Andrzejem Chronowskim.

27 lipca 2005 Sejm większością 363 głosów przyjął wniosek o postawienie Emila Wąsacza przed Trybunałem Stanu. Zarzuty obejmują niedopełnienie obowiązków przy prywatyzacji Domów Towarowych Centrum, Telekomunikacji Polskiej oraz Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń. Zatrzymany 18 września 2006 przez Centralne Biuro Śledcze w mieszkaniu swojej córki w Dąbrowie Górniczej został następnego dnia zwolniony za poręczeniem majątkowym w wysokości 100 000 złotych, następnie sąd uznał bezpodstawność zatrzymania i zwrócił Emilowi Wąsaczowi poręczenie majątkowe i paszport.

Rozprawa przed Trybunałem Stanu odbyła się dnia 24 listopada 2006 r. Jednak postępowanie zostało umorzone z powodu uchybień formalnych w akcie oskarżenia. W marcu 2007 Trybunał w II instancji uchylił decyzję o umorzeniu i skierował sprawę Wąsacza do ponownego rozpatrzenia. Sprawa nadal się toczy.

Obecnie pracuje na stanowisku prezesa Stalexportu Autostrady S.A.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj