370 tysięcy złotych dodatkowo wypłacono urzędnikom słupskiego ratusza. Komisja rewizyjna rady miasta uważa, że niezgodnie z prawem. Zdaniem rajców, pracownicy urzędu otrzymywali dodatkowe pieniądze za wykonywanie prac, które były w zakresie ich obowiązków. Specjalne dodatki za nadzór nad inwestycjami i przygotowywanie dokumentów finansowych miasta otrzymali m.in. wiceprezydenci Słupska, skarbnik i sekretarz miasta. W sumie kilkanaście osób ze ścisłego kierownictwa urzędu. W tym roku wypłacono im od kilkuset złotych do niemal trzech tysięcy miesięcznie.
Komisja rewizyjna rady miasta powołała trzyosobową komisję, która sprawdziła zasadność wypłacenia pieniędzy. Przewodniczący komisji radny Tadeusz Bobrowski mówi, że wnioski są jednoznaczne. – Pieniądze wypłacono w wielu przypadkach za pracę, która nie była dodatkową. To próba wydrenowania budżetu miasta dla części urzędników.
Rzecznik prezydenta Słupska Dawid Zielkowski poinformował, że nie jest w stanie skomentować raportu komisji, bo go nie zna. Dokument trafił do prezydenta Słupska, który ma tydzień na jego podpisanie lub odrzucenie.
Rzecznik ratusza odmawia komentarza w tej sprawie.