Władze Słupska apelują do radnych – zakończmy budowę aquaparku, brakuje już niewiele. Czy tak jest rzeczywiście, mieszkańcy Słupska będą mogli przekonać się już w najbliższy weekend. Na budowie aquaparku zostaną zorganizowane dni otwarte.
Do ukończenia inwestycji brakuje 17 milionów złotych. Na wspracie projektu taką kwotą z miejskiego budżetu nie chcą się zgodzić radni Słupska. Wiceprezydent miasta Andrzej Kaczmarczyk poinformował, że na nadzwyczajnej sesji rady miasta 15 stycznia będzie chciał przekonać radnych do dofinansowania budowy. – W najbliższy weekend budowany obiekt będzie otwarty dla mieszkańców tak, aby wszyscy, w tym radni, mogli się przekonać, jak niewiele brakuje by aquapark otworzyć, przekonywał Andrzej Kaczmarczyk.
Darmowe autobusy będą woziły wszystkich, którzy zechcą ocenić stan prac w słupskim aquaparku. W sobotę i niedzielę, w godzinach przedpołudniowych będą wyjeżdżały z placu Zwycięstwa.
Budowa aquaparku jest wstrzymana od niemal roku, ponieważ miasto zerwało umowę z wykonawcą. Obiekt miał pierwotnie kosztować 58 milionów, teraz władze miasta zapewniają, że ostateczny koszt wyniesie najwyżej 75 milionów. Wokół inwestycji jest sporo niejasności.
Miasto ma proces z poprzednim wykonawcą firmą Termochem. Żąda 24 milionów złotych z tytułu kar umownych. Z kolei Termochem chce od władz Słupska 24,5 miliona za wykonane roboty dodatkowe.
Pieniędzy chcą też od samorządu podwykonawcy. To około ośmiu milionów złotych, z czego miasto wypłaciło już około miliona trzystu tysięcy złotych. Miasto obwinia też o zaniedbania poprzedniego inżyniera kontraktu firmę Bud Invent, która nadzorowała inwestycję.