Zarzuty przywłaszczenia szkolnego mienia usłyszała była dyrektor szkoły podstawowej w Kaliskach koło Kościerzyny. Miała zabrać z placówki telewizor i meble, warte około 3 tysięcy złotych. Kobieta poświadczała również nieprawdę w dokumentach, co zawyżało jej wynagrodzenie. Do łamania prawa zdaniem śledczych dochodziło w latach 2009- 2011.
– Podejrzana nie przyznała się do zarzucanych jej czynów i odmówiła składania wyjaśnień, mówi Radiu Gdańsk szefowa kościerskiej prokuratury Grażyna Starosielec. Byłej dyrektor szkoły grozi do 10 lat więzienia.