Wielbiciele białego szaleństwa będą mogli skorzystać ze stoku najwcześniej za rok. Narciarze połączyli siły z rowerzystami i chcą teren w przylegającym do Słupska Lasku Południowym zagospodarować wspólnie. Mają powstać nie tylko część zjazdowa, ale również trasy dla tzw. rowerzystów ekstremalnych. Słupskie stowarzyszenia narciarskie, Freeriders oraz Downhill podpisały porozumienie o współpracy w sprawie tego projektu. – Chcemy tu uruchomić trasę zjazdową z oświetleniem i sztucznym naśnieżeniem oraz kilka tras dla rowerzystów. Oczywiście w przypadku narciarzy i snowboardzistów nie będą to Alpy, ale wystarczające warunki dla osób, które uczą się jeździć, bądź są dopiero początkującymi narciarzami, mówią inicjatorzy projektu.
Górka Narciarza była zagospodarowana już w czasach przedwojennych. Jeszcze w latach ’80 ubiegłego wieku funkcjonował tu wyciąg narciarski. Teraz powiat słupski ma przejąć teren od Lasów Państwowych i przekazać do stowarzyszeniem do zagospodarowania. Na inwestycję zgodziło się już Ministerstwo Środowiska. Stok ma około 250-300 metrów długości.