Koniec paraliżu w dawnych sądach rejonowych na Pomorzu. Po czterech miesiącach przerwy sędziowie wracają do wydawania orzeczeń w Bytowie, Miastku i Kościerzynie. To efekt uchwały Sądu Najwyższego, który zdecydował, że przeniesienie sędziów z jednostek likwidowanych do nowych i większych sądów rejonowych było niezgodne z prawem. Rzecznik Sądu Okręgowego w Słupsku Danuta Jastrzębska poinformowała, że w związku z decyzją Sądu Najwyższego dawne sądy rejonowe od dziś zaczęły pracować normalnie.
To jednak nie koniec zamieszania. Sejm znowelizował ustawę, zgodnie z którą większość ze zlikwidowanych 79 sądów rejonowych zostanie przywrócona. Warunkiem jest m.in. orzekanie w minimum pięciu tysiącach spraw rocznie oraz pięćdziesiąt tysięcy mieszkańców w rejonie działania. Sądy w Bytowie, Miastku i Kościerzynie spełniają te warunki.