Pięć kobiet i pięciu mężczyzn będzie reprezentować na Pomorzu Sojusz Lewicy Demokratycznej w majowych wyborach do europarlamentu. Dziś odbyła się ich prezentacja, oficjalnie rozpoczęto też kampanię wyborczą.
Szef SLD, były premier Leszek Miller uważa, że udało się znaleźć na tyle dobrych kandydatów, że powinno udać się wywalczyć mandat. – To silna lista, jej atutem jest nie tylko lider Longin Pastusiak. Choć profesor to mocna postać, która zdobyła bardzo wiele głosów w poprzednich eurowyborach, to ma on za sobą na liście równie ważne osobistości. Chociażby dwie były wiceminister – Jolanta Banach i Małgorzata Ostrowska. To przecież powszechnie znane osoby, które na pewno przysporzą nam sporo głosów, mówi naszemu reporterowi szef Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Leszek Miller przyznaje, że celem jest zdobycie jednego mandatu eurodeputowanego. – Takie ugrupowanie jak nasze zazwyczaj zdobywa po jednym mandacie. Pamiętajmy, że jest ich po prostu stosunkowo niewiele, dodaje były premier.
W gronie kandydatów z Pomorza są też m.in. Piotr Gontarek, Henryk Wojciechowski, Beata Maciejewska i Ewa Serocka.