Był wypadek, śpiączka i wybudzenie. Prokuratura kolejny raz umarza śledztwo [VIDEO]

thumb klaudia 2

Prokuratura drugi raz umarza śledztwo w sprawie wypadku 16-letniej Klaudii Gajtkowskiej ze Słupska. Dziewczyna była pierwszą osobą wybudzoną ze śpiączki w warszawskiej klinice Budzik. Trafiła tam po tym jak w maju ubiegłego roku potrącił ją na pasach dostawczy samochód. Auto należące do firmy kurierskiej uderzyło dziewczynę w głowę lusterkiem. 16-latka miała kilkanaście złamań twarzoczaszki. Była nieprzytomna przez cztery miesiące. W Słupsku lekarze nie dawali jej większych szans, dopiero w warszawskiej klinice udało się ją obudzić.

Biegły z Gdańska, który na potrzeby Prokuratury Rejonowej w Słupsku badał okoliczności wypadku stwierdził, że kierowca widział biegnącą wzdłuż drogi dziewczynę z odległości ponad 150 metrów. Samochód jednak zamiast 70 jechał co najmniej 85 km/h. Prokuratura jednak umorzyła śledztwo. Zdaniem prokuratora rejonowego w Słupsku Dariusza Iwanowicza z ustaleń wynika, że dziewczyna wbiegła na pasy i tym samym przyczyniła się do wypadku.

Rodzice zaskarżyli decyzję prokuratury do Sądu Rejonowego w Słupsku, który nakazał przede wszystkim przesłuchać wybudzoną ze śpiączki dziewczynę oraz wziąć pod uwagę drugą opinię w tej sprawie. Biegły z Krakowa uznał, że kierowca samochodu Mateusz R. przyczynił się do wypadku jadąc z nadmierną prędkością i niedostatecznie obserwując drogę. Mimo to prokuratura rejonowa w Słupsku drugi raz umorzyła śledztwo.

– To jest bulwersująca decyzja, dlaczego prokurator nie wziął pod uwagę zeznań świadków, którzy widzieli jak córka się zatrzymała przed przejściem i rozejrzała – mówi matka Klaudii. Rodzina zdecydowała, że skieruje prywatny akt oskarżenia przeciwko kierowcy pojazdu.

Dziewczyna wciąż jest rehabilitowana. Leczenie jest bardzo drogie, dwutygodniowy turnus rehabilitacyjny kosztuje pięć tysięcy złotych. Klaudia już chodzi, ale trzeba ją asekurować. Ze znajomymi kontaktuje się przed internet. Chce wrócić do biegania, ale tylko po parku, gdzie nie ma samochodów.

{flv}12239{/flv}

Video: Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj