Będzie można zwiedzać najstarszy, murowany zabytek w Gdańsku. „Będzie mrocznie i strasznie”

klasztor2

Po trwających blisko dekadę przygotowaniach, najstarszy murowany zabytek Gdańska będzie udostępniony zwiedzającym. Otwarcie wystawy jesienią. To pozostałości po klasztorze, którego budowa jest datowana na połowę XIII wieku. Obiekt znajduje się na Placu Dominikańskim, pomiędzy halą targową a Kościołem świętego Mikołaja. Jak mówi opiekunka zabytku Ewa Trawicka, w skład pozostałości po klasztorze wchodzi refektarz i kuchnia, w której jadali niegdyś Dominikanie. – Z założenia, główną atrakcją będzie podziwianie architektury, niespotykanej do tej pory w Gdańsku. Udało nam się odtworzyć jedno pomieszczenie w całości, a do innych będzie można jedynie zajrzeć, tłumaczy konserwatorka.
Zwiedzanie będzie możliwe kilka metrów pod ziemią. – Będzie trochę mrocznie i strasznie, bo zwiedzanie ma mieć charakter spektaklu typu światło i dźwięk. W odpowiednich, nastrojowych momentach będziemy gasić światło i puszczać budujące klimat odgłosy. To będzie ciekawie spędzone 30 minut, dodaje Ewa Trawicka z Muzeum Archeologicznego w Gdańsku.

Odkrycie pozostałości po XIII-wiecznym klasztorze zostało w 2005 roku uznane za archeologiczną sensację. Koszt prac ratunkowych i konserwatorskich w tym miejscu to łącznie prawie 4,5 miliona złotych. Pieniądze na otwarcie wystawy znalazły się ostatnio w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj