Zakończyła się budowa inkubatora przedsiębiorczości w Kartuzach. W najbliższych dniach rozpocznie się jego wyposażanie. Urzędnicy liczą, że młodzi biznesmeni będą mogli wprowadzić się do inkubatora latem. Na osoby, które rozpoczną swoją przygodę z biznesem, będzie czekało sporo udogodnień. To przede wszystkim niższe od komercyjnych stawki wynajmu pomieszczeń. W pierwszym roku firmy będą mogły skorzystać z 50% ulgi. W kolejnych latach będzie ona stopniowo zmniejszana. Na miejscu będzie także pomoc prawna i księgowa.

Warto także wspomnieć o samym budynku, który jest najnowocześniejszym biurowcem w Kartuzach. Został zaprojektowany w taki sposób, aby do jego obsługi zużywano jak najmniej energii. W środku, oprócz biur dla 10 firm, są także m.in. sale konferencyjne oraz e-sekretariat, który pozwoli na rejestrowanie na adres inkubatora firm, których siedziby w rzeczywistości będą w innym miejscu.

Jak podkreśla wicestarosta Bogdan Łapa to, kiedy wprowadzą się pierwsi przedsiębiorcy, zależy od tego, kiedy uda się wyłonić firmę zarządzającą inkubatorem. Do dwóch dotychczasowych przetargów nie zgłosił się nikt. Obecnie urzędnicy przygotowują trzeci przetarg. – Kontaktowało się z nami wiele firm. Zgłaszały różne pytania i wątpliwości. Na ich podstawie doprecyzowaliśmy założenia przetargu. Niebawem zostanie ogłoszony ponownie – mówi wicestarosta Łapa.

Inkubatory przedsiębiorczości powstają także w Bytowie, Kościerzynie i Lęborku. Wszystkie powinny rozpocząć pracę w tym samym czasie co kartuski. Samorządy pozyskały na ich powstanie i funkcjonowanie z Unii Europejskiej ponad 12 milionów złotych.