Część mieszkańców chce uruchomienia dawnej nekropolii ewangelicko-augsburskiej. Złożyli nadleśnictwu, do którego należy teren, ofertę odkupienia nieruchomości. Przeciwko reaktywacji nekropolii zaprotestowali jednak lokatorzy domów położonych najbliżej nieczynnego cmentarza. Gdy leśnicy zorientowali się, że sprawa budzi kontrowersje odwołali przetarg. Sołtys Zdzisław Korda mówi, że większość mieszkańców chce reaktywacji nekropolii. – To jest potrzebne miejsce, większość mieszkańców popiera ten pomysł. Przeciw jest osiem rodzin, które mieszkają najbliżej tego miejsca. Sołtys podkreśla, że rozumie obawy przeciwników, ale jego zdaniem cmentarz nie byłby uciążliwy.
Nadleśniczy z Lęborka Jan Dominiecki informuje, że sprawa jest przesądzona. – Teren nie zostanie sprzedany, cmentarz nie będzie na nowo uruchomiony. Nie będzie nowych pochówków, a teren poniemieckiej nekropolii będzie posprzątany.
Według archiwalnych danych, w latach 1909-1939 na cmentarzu w Lubowidzu pochowano około 250 osób. Dziś to teren zarośnięty lasem. Fragmenty nagrobków są jednak wciąż widoczne.