Sąd ogłosił upadłość spółki, która budowała lotnisko w Gdyni- Kosakowie. Decyzja w tej sprawie zapadła w środę w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Północ. Wniosek o upadłość złożyła sama spółka. To pokłosie decyzji Komisji Europejskiej, która w lutym uznała, że pieniądze, które przekazały jej na budowę portu lotniczego samorządy Gdyni i Kosakowa są niedozwoloną pomocą publiczną. Komisja nakazała zwrot do gmin ponad 90 milionów złotych. Spółka tych pieniędzy nie miała, bo wcześniej wydała je na budowę terminalu, biur, miejsc postojowych dla samolotów, zakup cystern i innych rzeczy niezbędnych do działania lotniska.
Wiceprezydent Gdyni Bogusław Stasiak podkreśla, że upadłość spółki nie burzy planów miasta. Gdynia nadal liczy, że w przyszłości uda się uruchomić lotnisko. Właśnie dlatego urząd odwołał się od niekorzystnej decyzji Komisji Europejskiej do sądu w Luksemburgu. Na razie nie wiadomo jednak kiedy rozpocznie się proces i jak długo może potrwać.