Wysokie stężenie fosforu i azotu stwierdzono w wodach rzeki Wąskiej i jeziora Drużno. Badania przeprowadzili inspektorzy po tym, jak wędkarze wyłowili z wody prawie dwie tony śniętych ryb. Skażenie jest największą katastrofą ekologiczną na tym akwenie. Wysokie stężenie fosforu i azotu wskazuje na zanieczyszczenie ściekami, choć, jak podkreślają inspektorzy, skala katastrofy jest zbyt duża, by była to jedyna przyczyna. Eksperci badają jeszcze wodę i czekają na wyniki badania ryb. Pod lupę brane są także wszystkie okoliczne zakłady. Już wiadomo, że w jednej z firm spożywczych w ostatnim miesiącu dokonano jak napisano „kontrolnego zrzutu surowca” do przyzakładowej oczyszczalni.
Skażeniem zajmuje się również prokuratura w Elblągu. Jeśli śledztwo zakończy się postawieniem zarzutów, sprawcy zatrucia grozi nawet kara 5 lat pozbawienia wolności.