Amerykańskie bombowce mogą wziąć udział w ćwiczeniach nad Bałtykiem. Trzy maszyny B-52 przyleciały właśnie do Wielkiej Brytanii. Wojsko USA nie poinformowało o konkretnych celach wizyty, ale informacja mogła wydostać się inną drogą. Do tej pory żadne tego typu maszyny nie były wysyłane na ćwiczenia w basenie Morza Bałtyckiego i w Europie Środkowej, informuje portal TVN24. Informacja o tym, że samoloty mogą pojawić się nad Polską pochodzi z… przyklejanej na rzep okazjonalnej plakietki. Na najnowszym modelu widnieją nazwy rozpoczynających się właśnie ćwiczeń na Bałtyku – BALTOPS, oraz w krajach bałtyckich – Sabre Strike.
Firma, która produkuje plakietki informuje, że ta została przygotowana na specjalne zamówienie dwóch dywizjonów bombowych. O projekcie informowano w maju, o wylocie bombowców poinformowano w środę 4 czerwca. Portal TVN24 powołuje się na stronę o tematyce lotniczej The Aviationist, której informacje często okazują się być wiarygodne.
Oficjalnie samoloty przyleciały w celu szkoleniowym, mają między innymi zapoznać się z lotniskami w regionie. Jedna z maszyn ma wziąć udział w uroczystości obchodów lądowania w Normandii.
B-52 są dużymi bombowcami, które są zdolne przenosić ładunek na odległość siedmiu tysięcy kilometrów. Samoloty to dość stara, pochodząca z przełomu lar 40 i 50, konstrukcja. Obecnie latają tylko zmodernizowane modele wersji H. najnowszy samolot ma ponad pięćdziesiąt lat, ale Amerykanie nadal chcą je używać i modernizować. Pentagon nie chce się pozbywać maszyn, które są tanie w eksploatacji, wielozadaniowe i niezawodne. Specjaliści podkreślają, że samoloty nie mają szans w bezpośrednim starciu z nowoczesnymi myśliwcami, ale według założeń samoloty będą wysyłane tam gdzie zostało wywalczone panowanie w powietrzu.