5-latek spacerował po parapecie cztery piętra nad ulicą. Matka w mieszkaniu piła z koleżanką

Policjanci z Lęborka zatrzymali kobietę, która zamiast opiekować się dziećmi, piła z koleżanką alkohol. Jedno z jej dzieci weszło na parapet. Tragedii zapobiegł sąsiad, który zauważył spacerującego na wysokości pięciolatka i wezwał policję. Policjanci weszli do mieszkania, ale dziecka na parapecie już nie było. Okazało się, że chłopiec sam z niego zszedł. W domu była w sumie piątka dzieci w wieku od dwóch do jedenastu lat. Matka dzieci piła z koleżanką alkohol i nie miała pojęcia o tym, co mogło się zdarzyć. 30-latka wyjaśniła policjantom, że zamknęła dziecko w pokoju za karę. – Kobieta nie wiedziała, że dziecko wyszło na parapet, powiedział reporterowi Radia Gdańsk rzecznik lęborskiej policji aspirant Daniel Pańczyszyn.

Matka dzieci miała ponad dwa promile alkoholu w wydychanym powietrzu, jej 34-letnia koleżanka nieco ponad promil. Dzieci przekazano pod opiekę kuzynce, a matkę zatrzymano. Kobieta usłyszała zarzut narażenia życia i zdrowia oraz niewłaściwej opieki nad dziećmi. Grozi jej do pięciu lat więzienia, sprawa trafi również do sądu rodzinnego.

pw/oo
[iframe src=”http://get.x-link.pl/904cb710-87f4-a056-39e8-f27a343c08e0,faf25de9-b631-f834-642e-9ce202cfeee9,embed.html” width=”715″ height=”402″ frameborder=”0″ ]

x-news

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj